środa, 12 października 2016

Na kontrakty bez atutowe wistujemy z kolorów najdłuższych

11.10.2016r
Tym razem jesienna aura osłabiła nawet prowadzących ale 13 dzielnych adeptów brydża bardzo pilnie przysłuchiwało się kolejnym tajnikom tej gry.

Nadal staramy się utrwalić pewne zasady podczas brania lew, dotyczy to tak samo rozgrywającego jak i broniących.
Z reguły na kontrakty bez atutowe (kiedy nie został wyznaczony żaden kolor atutowy do gry), będziemy wistować z kolorów najdłuższych. Oczywiście z czasem poznamy odstępstwa od tej reguły ale na początek w zupełności taka wiedza wystarczy. Wistujemy w kolor najdłuższy aby w miare możliwości wyrobić sobie dodatkowe lewy na blotki, wszak na asy i króle każdy będzie potrafił brać lewy. Maksyma As bierze tylko raz jest jak najbardziej słuszna i nie ma potrzeby aby brać go w pierwszej lewie.


♥AK853
N
W                 E
S

♥D42
W tym przykładzie jeżeli zawistujemy 3 kier to przy w miarę równym rozkładzie koloru kierowego u przeciwnika weźmiemy 5 lew. Jeżeli będziemy chcieli szybko zabrać A i K to zablokujemy kolor. Weźmiemy co prawda trzy lewki w kierach ale nie odbierzemy już wyrobionej 8 i 5 czyli czwartej i piątej lewki.

Jeszcze gorzej może wyglądać wist w A kier, jeżeli zastaniemy układ jak niżej:

♥W107


♥AK853
N
W                 E
S

♥D9

♥642

Jeżeli teraz zawistujemy A i K kier to nie tylko stracimy dojście do wyrobionego koloru ale jeszcze zabierzemy partnerowi damę, dając nienależną lewkę przeciwnikowi, gdyż to jego walet w trzeciej lewie okaże się kartą najstarszą.

Brydż to gra parami tak więc staramy się pomóc partnerowi jak najbardziej. Skoro partner wistuje na kontrakt bez atutowy w swój najdłuższy kolor tzn, że chce sobie w nim urobić lewki na blotki (patrz powyżej). Dlatego jak tylko dojdziemy do ręki to staramy się odwracać w kolor w który partner wistował - współpracujemy.
Tutaj tez pojawia się kolejne prawdziwe porzekadło "trzecia ręka bije i płacze". Jak to działa zobaczymy na przykładzie jak niżej.

962


♥KW853
N
W                 E
S

♥D74

A10

Partner wistuje 3 kier, rozgrywający dokłada ze stołu 6 kier. Jeżeli teraz będziemy chcieli chronić swoją damę i położymy 7, to rozgrywający weźmie na 10. Czyli weźmie lewę która tak naprawdę nie należała mu się. Gdybyśmy zastosowali zasadę, że trzecia ręka bije i płacze, to rozgrywający aby wziąć lewę będzie musiał zabij ją asem, tym samym otworzyć nam drogę do wzięcia już czterech gotowych lew w kierach (oczywiście jak tylko któregoś z nas dopuści do ręki).
Pamiętaj nie ważne ile lew weźmie W a ile lew weźmie E, najważniejsze ile wezmą razem. Ta współpraca to jedno z najpiękniejszych elementów tej gry i rywalizacji.





Brak komentarzy:

Prześlij komentarz